Co uskrzydla męża stanu?

Co uskrzydla męża stanu?
Może ciepła woda z kranu,
troska o człowiecze byty,
by warto być przyzwoitym?
Są szampany, jest bimber, death-trunki,
tak jak mężów są różne gatunki.
Co zatem uskrzydla męża
cienkiego jak dupa węża,
który łże i wróży z fusa,
cuchnie szwindlem Pegasusa? 
Gdy mąż stanu jest jak szmata,
skrzydli szkapa go… skrzydlata.

Po zalogowaniu – pełny dostęp 
do wszystkich materiałów

WierszeNiepokorne.pl

Website powered by Paweł Tymirski since 2019