W polityce i w biznesie,
taką plotkę wicher niesie,
nie podając nam przyczyny,
wszędzie pełno wazeliny.
W epoce wyścigu szczurów
głową nie przebijesz murów,
aczkolwiek, na przekór drwinie,
wślizgniesz się po wazelinie.
Te lizusy, podłe gbury,
obrzydliwe kreatury,
mimo buntu oburzonych,
ślinią się do przełożonych.
W świecie zgrzytów i rebusów
wszędzie pełno jest lizusów.
Powiedz, czy Cię nie przeraża
wskazówka wazeliniarza?
„Posmarujcie się dzieciny
grubą warstwą wazeliny;
jeśli człowiek bardzo chce,
wślizgnie się… wiadomo gdzie”.
Wiersz wyróżniony w XV Ogólnopolskim Konkursie Satyrycznym „O statuetkę Stolema”
Po zalogowaniu – pełny dostęp
do wszystkich materiałów
WierszeNiepokorne.pl
Website powered by Paweł Tymirski since 2019